piątek, 18 lipca 2014

Nihilizm egzystencjalny

Zwykle mam czelność twierdzić, iż żadna rzecz nie ma sensu. Pomyślcie tylko, to co widzicie, to tylko nasz mózg. Świat nie ma kolorów, to wszystko wokół nas jest niczym. Rzeczywistość postrzegamy za pomocą zmysłów, a te masakrują naszą głowę fałszywymi informacjami. Bzdury, stek bzdur, nie mam ochoty nawet o tym pisać..

Zauważyłem, że ostatnio modne stało się nienawidzenie ludzi, sceptyczne nastawienie do rzeczywistości i bycie tetrykiem. Okey, ale o co chodzi? Istnieją trzy typy ludzi: tak, nie oraz inni. Ci, którzy są tak lub nie, to zwyczajni ludzie, jedni jedzą mięso, drudzy nie jedzą, nic szczególnego. Większy problem stanowią inni, ponieważ są to takie hieny życiowe, że szkoda słów. Ludzie, którzy chcą być fajni.. Co tu więcej pisać, odczuwam do nich awersję, ogromną. Paradoksem natomiast jest to, że sam się powinienem do tej grupy zapisać.. Say what?

Trudno.. Ktoś musi być opaczny.

Szukam czegoś perwersyjnego, czegoś, co nigdy nie będzie można nazwać zwykłym.. Ale czy takie coś istnieje? Istnieje? Hmm?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz